Kino „Czajka” znajdowało się na obrzeżach Łodzi. Dzisiaj jest to wieś Mikołajew w gminie Zgierz. Mikołajew to mała osada niemiecka usytuowana na południe od ulicy Aleksandrowskiej. Historia kina jest ściśle związana z historią Ochotniczej Straży Pożarnej w Mikołajewie, która powstała w 1928 roku. Po 20 latach dzięki, wspólnym pracom społecznym członkowie straży wybudowali własnymi siłami świetlicę, która po roku 1956 zaczęła służyć jako podrzędne kino dla pobliskich mieszkańców. Był to podrzędny lokal wyświetlający najpopularniejsze filmy z dużym opóźnieniem. Kino cieszyło się sporą popularnością wśród miejscowej gawiedzi, jednak reputacja kina nie była na tyle stabilna aby „Czajka” mogła przyciągnąć widza z dalszych rejonów miasta. Nie było tu również zaskoczeń jeśli chodzi o repertuar, na próżno tu było szukać festiwali, dyskusyjnych klubów filmowych, premiery również docierały tu ze znacznym opóźnieniem. Kino najczęściej było czynne w weekendy z powodów małej, acz wiernej grupy odbiorców. Niestety nic nie wiadomo o cenach ani, o samych biletach nie wiadomo czy takie w ogóle istniały, biorąc pod uwagę realia i stan kina „Czajka”, które było kinem III kategorii. Właścicielem kina był oczywiście prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Mikołajewie, na przestrzeni działalności „Czajki”, było ich kilku. Specyfiką kina były oczywiście warunki i realia, które bardzo odstawały od normy większych kin w Łodzi. Była tylko jedna sala na kilkanaście miejsc, w dodatku prowizorycznie zrobiona, nie była to typowa sala kinowa lecz przerobiona świetlica z ekranem. O samym sprzęcie nie wiele wiadomo, OSP posiadała tylko jeden projektor. „Czajka” było umiejscowione po sąsiedzku, przez ścianę ze Strażnicą i stołówką Straży Pożarnej, kino najczęściej służyło właśnie owym mundurowym, jako wypełniacz wolnego czasu, gdy czekali na wezwanie. Powodem zamknięcia było, zyskujące na popularności nowo wybudowane kino Iwanowo, które w bezpośredni sposób doprowadziło do zamknięcia „Czajki” w maju 1975 roku. Od tego momentu świetlica zaczyna pełnić inną rolę, bardziej otwiera się na potrzeby mieszkańców – dzieci i dorosłych. Teraz znajduję się tam świetlica, która służy również jako miejsce wielu potańcówek, wesel, studniówek, komunii świętej, zjazdów rodzinnych, sylwestrów, osiemnastek itp.
Obiekt jest w opłakanym stanie, farba odpadająca płatami nie pozwala określić nawet koloru, jaki miał ten budynek. Zdecydowanie przydałby się remont, niestety gminy na to nie stać, a więc w najbliższym czasie nie zanosi się na to żeby powstało tu nowe kino dla tubylców.
oprac. Konrad Grzeszczakowski; opieka merytoryczna: dr Ewa Ciszewska
Metryka została wykonana w ramach zajęć Łódź filmowa. Warsztat badawczy prowadzonych przez dr Ewę Ciszewską w semestrze zimowym roku akademickiego 2014/2015 na kierunku kulturoznawstwo na Uniwersytecie Łódzkim.