"Tu jest kino! Kina w łódzkim zapraszają"

Strona główna

Kino Cytryna powstało w Łodzi w 1997 roku, w repertuarze miało filmy ambitne, dużo polskiego i europejskiego kina, od początku przyciągało łódzkich studentów. Powstało w dawnej kawiarni hotelu Manteufel, funkcjonującego od początku XX w. przy zbiegu ulic Zachodniej i Próchnika (wówczas pod adresem: ul. Zachodnia 45). Od 1956 do 1989 roku działał tu amatorski Teatr Studentów Akademii Medycznej „Cytryna”. Jego nazwa wywodziła się prawdopodobnie od tytułu jednej z piosenek wystawianego w „Cytrynie” spektaklu – „Narodziny witaminy”.

Założone przez Zbigniewa Sieńczewskiego kino zapożyczyło nie tylko dawną nazwę uczelnianego teatru, sufit sali kinowej przyozdabiała bowiem żółta lampa w kształcie cytryny. Owoc ten stał się symbolem kina, związane z nim były między innymi nietypowe promocje, które tworzyły wyjątkowy charakter tego miejsca. Zniżka w wysokości jednej złotówki przysługiwała za każdy żółty element stroju – im więcej części garderoby, tym bilet był tańszy, przez co w pobliżu kina można było spotkać ubranych nietypowo kinomanów, nawet latem przyodzianych na przykład w żółte rękawiczki. Ulgową cenę biletu otrzymywała także „Para z cytryną”, czyli dowolne dwie osoby, które przyniosły do kina cytrynę. Cytrusy były następnie wykorzystywane w działającym w „Cytrynie” bufecie, jeśli widzowie zostawali na nocnych seansach do samego rana, mogli otrzymać nawet jajecznicę. Bufet znajdował się w osobno wydzielonej części kina, gdzie można było usiąść i porozmawiać, jednak jeśli ktoś nie dokończył konsumpcji przed rozpoczęciem seansu, mógł swobodnie wnieść jedzenie na salę kinową.

W „Cytrynie” Od początku stawiano na ambitny, niszowy repertuar, a oprócz sensów filmowych organizowano w kinie liczne wydarzenia kulturalne, między innymi przedstawienia teatralne koncerty oraz imprezy sylwestrowe z projekcjami i tańcami. Poza wydarzeniami otwartymi, popularne były także imprezy prywatne, na przykład filmowe „osiemnastki”. Repertuar składał się głównie z filmów polskich oraz europejskich, „Cytryna” nie była kinem premier – kopie filmowe pozyskiwano zwykle w drugim lub trzecim tygodniu wyświetlania. Taśmy często okazywały się mocno sfatygowane, gdyż trafiały do „Cytryny” z innych kin, jednak w tym miejscu istniała możliwość obejrzenia tytułów, które zeszły już z ekranów, a nie zdążyły się jeszcze ukazać na kasetach VHS czy płytach DVD. Również warunki projekcji nie były zbyt komfortowe, gdyż fotelom brakowało podwyższeń, a ekran był niewielkich rozmiarów. Z sali kinowej, którą zamieszkiwał kot, po zakończonym seansie widzowie wychodzili bezpośrednio na hotelowe podwórze.

Zaledwie kilkunastoletnia działalność Kina Cytryna obfitowała w liczne perturbacje, w 2007 roku borykające się z problemami finansowymi kino przejęła firma Kaktoos, a nowymi właścicielami zostali Wojciech Augustyniak i Alan Siedlecki. Wnętrze zostało poddane gruntownemu remontowi, przede wszystkim zainstalowano centralne ogrzewanie, gdyż wcześniej salę kinową ogrzewał znajdujący się tam piecyk węglowy, który należało obsługiwać również w trakcie trwania projekcji. W 2007 roku studenci Uniwersytetu Łódzkiego zainicjowali działalność Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Lemonight”, w 2008 roku członkowie Koła Naukowego Filmoznawców UŁ przygotowali w ramach DKF-u dziesięć spotkań tematycznych, między innymi pod tytułem „Demoludowe kino kultowe”, czy „zŁODZiejskie projekcje filmowe” – każde składało się z dwóch projekcji oraz dyskusji.

Chociaż kino – należące zarówno do Sieci Kin Studyjnych, a od 2009 roku także do sieci kin Europa Cinemas – było prężnie działającą instytucją i pozyskiwało liczne dofinansowania od Urzędu Miasta Łodzi, czy Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej, nie mogło wygenerować odpowiednich dochodów aby zarobić na czynsz oraz opłaty eksploatacyjne w tak dogodnej lokalizacji. Dlatego niespodziewanie, zaledwie dwa lata po otwarciu wyremontowanego kina, pojawiła się wiadomość o konieczności opuszczenia tego miejsca. W krótkim komunikacie przesłanym do mediów właściciele podkreślali, iż nie chcą zamienić kina studyjnego w dyskotekę lub klub nocny, przynoszący odpowiednio wysokie zyski, dlatego podjęli decyzję o przeprowadzce. Ostatnim wyświetlonym filmem w trakcie imprezy pożegnalnej pod tytułem „Stypa po Cytrynie” odbywającej się w nocy z 26 na 27 września 2009 roku były Przerwane objęcia (2009) Pedra Almodóvara. Co ciekawe, wśród propozycji wyboru nowego lokum znalazło się również walczące o przetrwanie, działające tylko okresowo Kino Tatry przy ul. Sienkiewicza 40. Jednak już 30 września, w tym samym dniu, w którym upływał ostateczny termin opuszczenia siedziby kina przy ul. Zachodniej, dotychczasowi właściciele otrzymali list intencyjny Rektora UŁ prof. dr hab. Włodzimierza Nykiela w sprawie utworzenia Centrum Sztuki Uniwersytetu Łódzkiego „Kino Cytryna”. Otrzymali na ten cel pierwsze piętro lokalu przy ul. Pomorskiej 39/41, gdzie znajdowała się już sala kinowa, którą należało tylko odremontować. Pod tym adresem mieściły się bowiem dawniej Łódzkie Zakłady Kinotechniczne „Prexer” specjalizujące się między innymi w produkcji projektorów filmowych, zaś sala kinowa służyła do testowania tych urządzeń.

Zaledwie miesiąc później, 31 października 2009 roku, w wieczór Halloween nastąpiło uroczyste otwarcie nowej siedziby „Cytryny”, wśród jednej z trzech inauguracyjnych projekcji znalazł się niemy obraz Gabinet doktora Caligari (1920) Roberta Wiene’a z muzyką na żywo. Kino przy ulicy Pomorskiej dysponowało 236 miejscami, czyli mogło pomieścić ponad stu widzów więcej niż poprzednie lokum. Oprócz dawnej sali „Prexera”, otwarto także drugą kameralną salę o nazwie „Limonka”, w której zamiast tradycyjnych foteli znajdowały się kilkuosobowe kanapy. Obie sale posiadały projektory na taśmę 35mm oraz projektory multimedialne, filmy na nośnikach cyfrowych częściej wyświetlano w małej „Limonce”. „Cytryna” stała się popularnym miejscem, ale nie było to kino typowo studenckie  – podczas regularnych pokazów przeważały osoby w średnim wieku oraz seniorzy, jednak liczne imprezy towarzyszące sprawiały, iż można było odczuć studencki klimat. Ściany oblepione były plakatami informującymi o różnych kulturalnych wydarzeniach, dalej funkcjonował bufet, ceny biletów utrzymywały się na niższym poziomie niż w multipleksach, zwłaszcza po uwzględnieniu promocji, zmieniających się w zależności od dnia tygodnia. Filmy nadal wyświetlano z nieznacznym opóźnieniem w stosunku do daty premiery, przeważnie w godzinach popołudniowych oraz wieczornych, ostatni seans dnia odbywał się wyłącznie jeśli zgromadziła się co najmniej pięcioosobowa widownia.

Prawdziwe oblężenie kino przeżywało w dniach 23-25 marca 2012 roku podczas 3. Festiwalu Krytyków Sztuki Filmowej „Kamera Akcja”, w miesiącach wakacyjnych kino organizowało pokazy plenerowe (tak zwane „Polówki”). Jednak już jesienią tego samego roku właściciele zostali zmuszeni zakończyć działalność placówki, powodem było niespełnienie wymogów przepisów przeciwpożarowych, ich dopełnienie wiązałoby się między innymi z kosztowną przebudową klatki schodowej. Ostatnia impreza pod tytułem „Zakaz wjazdu” odbyła się 30 września 2012 roku, wyświetlono filmy Żywot Briana (1979) Terry’ego Jonesa oraz Pulp fiction (1994) Quentina Tarantino. Wymienione tytuły, wieńczące pokazy związane z kolejnymi przebudowami oraz przeprowadzkami „Cytryny” najlepiej obrazują profil repertuarowy kina. Obecnie pomieszczenia przy ul. Pomorskiej, w których znajdowało się Kino Cytryna pozostają niezagospodarowane i wystawione są na sprzedaż.

oprac. Mikołaj Góralik; opieka merytoryczna: dr Ewa Ciszewska; fot. Mikołaj Góralik
Metryka została wykonana w ramach zajęć Łódź filmowa. Warsztat badawczy prowadzonych przez dr Ewę Ciszewską w semestrze zimowym roku akademickiego 2014/2015 na kierunku kulturoznawstwo na Uniwersytecie Łódzkim

[print_gllr id=3082]